CEO Binance, Changpeng Zhao (CZ), potwierdził, że jego giełda zwalnia pracowników, ale powiedział, że podane w mediach liczby są „znacznie przesadzone”.
Binance potwierdza zwolnienia
„W miarę jak ciągle dążymy do zwiększenia gęstości talentów, dochodzi do niezdrowych zwolnień” – napisał CZ w tweecie w ten weekend, dodając „Takie sytuacje mają miejsce w każdej firmie.”
Tweet szefa Binance pojawił się po tym, jak w piątek Wall Street Journal podał, że giełda zwalnia „ponad 1 000 pracowników”, z możliwością zwolnienia aż jednej trzeciej swojej siły roboczej.
Według raportu WSJ, Binance zatrudniała około 8000 osób przed najnowszą rundą zwolnień.
W swoim tweecie CZ powiedział, że liczba zwolnionych pracowników podana w mediach jest „znacznie przesadzona” i nazwał te informacje „FUD”, co oznacza „strach, niepewność i wątpliwości”.
„Dalej rekrutujemy nowych pracowników” – dodał.
Binance zaskakuje społeczność
Wiadomość o zwolnieniach w Binance była niespodzianką dla większości społeczności kryptowalut, biorąc pod uwagę, że Binance miała reputację jednego z najbardziej finansowo silnych graczy w branży. CZ wielokrotnie w przeszłości powtarzał, że Binance wykorzystuje spadki rynku jako okazję do zatrudniania nowych pracowników i budowania produktów.
Na przykład podczas przemówienia na Web Summit w Lizbonie pod koniec zeszłego roku zauważył, że „w spadkowym rynku łatwiej jest rekrutować talenty”, dodając „teraz łatwo jest zatrudniać ludzi i rosnąć”.
Przeczytaj również: Czym są Air Dropy?
Ale mimo tych obietnic, teraz wydaje się jasne, że nawet Binance – być może najbardziej zasobna giełda w branży – w końcu została zmuszona do podążania za konkurentami i zmniejszenia swojej działalności, aby dostosować się do nowej rzeczywistości.
Binance świętowała w piątek swoje szóste urodziny, tego samego dnia, kiedy pojawił się artykuł Wall Street Journal.
„[…] nie możemy się doczekać tego, co przyniesie przyszłość” – napisała giełda na Twitterze, aby uczcić tę okazję.